Profile picture of Joanna Urbanowicz
Joanna Urbanowicz
Dyrektor Marketingu B2B dla MŚP na godziny 🔹Interim Marketing Manager 🔹Konsultant Marketingu B2B🔹Strategia Marketingowa🔹Ekspansja na nowe rynki🔹 Wprowadzanie nowych produktów🔹Szkolenia
Follow me
Generated by linktime
December 1, 2020
Dekalog automatyzacji na polskim LinkedIn: 1. Nigdy, ale to przenigdy nie myśl o tym, kto jest Twoim klientem. 2. Nawet nie próbuj zrozumieć problemów tych, do których piszesz. 3. Nie ważne, co sprzedajesz, odbiorca ma obowiązek jeżeli nie kupić, to chociaż odpowiedzieć! 4. Ci, którzy nie łapią się na Twoją zajefajną ofertę to idioci. 5. Koniecznie napisz kilka wiadomości – ale broń Boże nie zastanawiaj się nad ich treścią! 6. Napisz każdemu z siłą godną bezczelności, że błędem jest, iż nie odpowiada na Twoją wspaniałą ofertę i kolejne wiadomości. 7. Pamiętaj – jesteś najlepszy! I nie zapomnij o tym poinformować! 8. Poprawna polszczyzna to grzech – nie popełniaj go. 9. To, czy Joanna jest kobietą, czy mężczyzną nie ma znaczenia. Takie mamy czasy, „Panie Joanno”! 10.Ty nigdy nie wysyłasz spamu. Ci, co piszą do Ciebie, robią to zawsze! I jakoś tak dziwnie wyszło, że w mojej 1-osobowej działalności nie kupiłam biura ani serwerowni, wirtualnej centrali z ponad 200 funkcjami dedykowanymi dla firm, paczek dla pracowników, nie zamówiłam aplikacji mobilnej, nie lojalizuję klientów programem partnerskim, a co gorsza – nie skusiłam się na doradztwo marketingowe! Eh, a Wy jak znosicie spam na #LinkedIn? Reagujecie, ignorujecie, zgłaszacie do LinkedIn? #spam #automatyzacja
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

December 1, 2020
EDIT 28.05: Autorka skontaktowała się ze mną. Rozmawiałyśmy długo o powodach opisanej sytuacji. Nie chodziło w publikacji o pieniądze, czego autorka ma świadomość. Zwrot środków powinnam jednak otrzymać z początkiem tygodnia. Podobnie jak do końca miesiąca dostęp do materiałów, który de facto mi się już nie należy. 27.05: Gwiazdy LinkedIn książki piszą, a naiwni je kupują. Historia naiwności przytrafiła się i mnie, o czym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Zastanawiałam się długo, czy napisać tą publikację, czy warto poruszać takie tematy, czy "siedzieć cicho". Oceńcie sami. Wszystko zaczęło się w Walentynki dzięki publikacji na LinkedIn 😉 To po niej zrobiłam sobie prezent w postaci książki o raportowaniu w Google Data Studio, którą miałam dostać 26 marca. Czas mijał, książki nie było, za to 4 kwietnia był mail: książka będzie do 2 tygodni! A w ramach przeprosin dostanę nowy produkt autorki. Ufff, pomyślałam, trochę późno to info, ale lepiej tak, niż wcale. Kolejne tygodnie mijały, a tu ani książki, ani przeprosinowego materiału nie ma. Napisałam do autorki 7 maja prośbę o zwrot środków i fakturę korygującą. Odpowiedzi oczywiście nie było. A że kontakt z LinkedIn, to 13 maja napisałam wiadomość prywatną. Dzięki niej 23 maja dostałam zerującą korektę i info, że zwrot otrzymam. I jak się domyślacie, kasy na koncie nie ma. Jako, że od zamówienia minęło już ponad 3,5 miesiąca, sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Albo ulegnie nie z uczciwości, ale z powodu moich nacisków. Kłębi mi się w głowie pytanie, jak wygląda środowisko marketerów w Polsce, skoro autorka została uznana za jedną ze 100 polskich osobowości marketingowych?! Co robić, gdy taka sytuacja nas spotka? Reagować zgodnie z prawem, w końcu moim okiem sprzedano mi nieistniejący produkt? A może w ogóle odpuścić? Chętnie poznam Wasze zdanie! P.S. Na każde napisane słowo mam dokumentację. #marketing #marketingB2B #B2B
88 comments
May 27, 2022