Profile picture of Joanna Urbanowicz
Joanna Urbanowicz
Dyrektor Marketingu B2B dla MŚP na godziny 🔹Interim Marketing Manager 🔹Konsultant Marketingu B2B🔹Strategia Marketingowa🔹Ekspansja na nowe rynki🔹 Wprowadzanie nowych produktów🔹Szkolenia
Follow me
Generated by linktime
September 15, 2020
Dzisiaj wracam do Was z kolejną publikacją, poświęconą marketingowi B2B. Będzie nudno i technicznie, jednak wierzę, że pomocnie 😊 Ostatnio pisałam o związku #contentu z #SEO, z naciskiem na teksty. Teraz chcę wejść w temat głębiej i napisać o tym, jak SEO-friendly materiał publikować. Oj tak, sam materiał nie wystarczy… Publikując gotowy materiał poprzez CMS należy pamiętać o tym, że tekst: ✔️powinien być przyjemny i łatwy w czytaniu: mieć czytelnie pokazane nagłówki, akapity, grafiki, zdjęcia, pogrubienia ✔️musi być unikalny – Google „karze” za kopiowanie ✔️musi odpowiadać tematowi ✔️musi mieć TAG TITLE (przyciąga uwagę, 50-60 zss) i META DESCRIPTION (z CTA, 160-320 zzs) Pamiętajcie, nie piszcie takich samych meta pod kilka stron. Nie piszcie też za długich, bo i tak się nie wyświetlą… ✔️w TT i/lub MD powinny się znaleźć słowa kluczowe, im bardziej z przodu, tym lepiej ✔️może mieć tylko jeden nagłówek H1 ✔️warto, by miał linkowanie wewnętrzne ✔️warto by nadal miał „nofollow” przy linkach wychodzących ✔️każda grafika miała ALT description Uff.. w praktyce nie taki diabeł straszny, jak go opisują 😉 Jeżeli jednak nadal wygląda to jak czarna magia, skontaktuj się ze mną! #B2Bmarketing
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

September 15, 2020
EDIT 28.05: Autorka skontaktowała się ze mną. Rozmawiałyśmy długo o powodach opisanej sytuacji. Nie chodziło w publikacji o pieniądze, czego autorka ma świadomość. Zwrot środków powinnam jednak otrzymać z początkiem tygodnia. Podobnie jak do końca miesiąca dostęp do materiałów, który de facto mi się już nie należy. 27.05: Gwiazdy LinkedIn książki piszą, a naiwni je kupują. Historia naiwności przytrafiła się i mnie, o czym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Zastanawiałam się długo, czy napisać tą publikację, czy warto poruszać takie tematy, czy "siedzieć cicho". Oceńcie sami. Wszystko zaczęło się w Walentynki dzięki publikacji na LinkedIn 😉 To po niej zrobiłam sobie prezent w postaci książki o raportowaniu w Google Data Studio, którą miałam dostać 26 marca. Czas mijał, książki nie było, za to 4 kwietnia był mail: książka będzie do 2 tygodni! A w ramach przeprosin dostanę nowy produkt autorki. Ufff, pomyślałam, trochę późno to info, ale lepiej tak, niż wcale. Kolejne tygodnie mijały, a tu ani książki, ani przeprosinowego materiału nie ma. Napisałam do autorki 7 maja prośbę o zwrot środków i fakturę korygującą. Odpowiedzi oczywiście nie było. A że kontakt z LinkedIn, to 13 maja napisałam wiadomość prywatną. Dzięki niej 23 maja dostałam zerującą korektę i info, że zwrot otrzymam. I jak się domyślacie, kasy na koncie nie ma. Jako, że od zamówienia minęło już ponad 3,5 miesiąca, sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Albo ulegnie nie z uczciwości, ale z powodu moich nacisków. Kłębi mi się w głowie pytanie, jak wygląda środowisko marketerów w Polsce, skoro autorka została uznana za jedną ze 100 polskich osobowości marketingowych?! Co robić, gdy taka sytuacja nas spotka? Reagować zgodnie z prawem, w końcu moim okiem sprzedano mi nieistniejący produkt? A może w ogóle odpuścić? Chętnie poznam Wasze zdanie! P.S. Na każde napisane słowo mam dokumentację. #marketing #marketingB2B #B2B
88 comments
May 27, 2022