Profile picture of Joanna Urbanowicz
Joanna Urbanowicz
Dyrektor Marketingu B2B dla MŚP na godziny 🔹Interim Marketing Manager 🔹Konsultant Marketingu B2B🔹Strategia Marketingowa🔹Ekspansja na nowe rynki🔹 Wprowadzanie nowych produktów🔹Szkolenia
Follow me
Generated by linktime
August 8, 2023
„Fajne nie robi wyników”, czyli od czego NIE zaczynać marketingu B2B. Tą publikacją chciałabym pokazać, czego unikać, jeżeli chcecie zacząć działania marketingowe w Waszych organizacjach. Zgodzicie się ze mną, że właściciele czy zarządzający firm mikro i MŚP sporadycznie mają czas, by zgłębiać tajniki marketingu B2B? I że przychodzi taki moment, w którym trudno rozwijać firmę bez marketingu? Pojawia się wtedy pytanie, od czego zacząć. Często odpowiedzią jest zatrudnienie osoby, która nie musi być doświadczona w B2B, tylko „kreatywna, innowacyjna, myśląca nieszablonowo” i „samodzielna” (cytaty z aktualnych ogłoszeń w B2B). Powodów jest kilka, m.in. mała dostępność doświadczonych specjalistów B2B, ich wyższe oczekiwania finansowe, benefitowe i te związane z zakresem działań. Po dołączeniu do firmy takiego specjalisty, oczekuje się od niego, że będzie działał samodzielnie i efektywnie. ⛔️ Moja rada: nie idźcie tą drogą! ⛔️ Marketer, nieświadomy tego, jak pracować dla klientów B2B, może narobić sporo szkód. Przede wszystkim możecie jednak stracić czas, który trudno będzie potem nadgonić. Niedoświadczony w B2B specjalista będzie się uczył na Waszej organizacji. A że w stosunku do marketingu oczekuje się kreatywności, będzie robił rzeczy „fajne”. Bez skupienia na tym, by pomagać sprzedawać. Tymczasem, w B2B to co robi marketing, powinno być: ✅przydatne ✅potrzebne ✅poszukiwane przez klientów. Te cechy są ważniejsze od tego, czy materiały są fajne! Świetnie, jeżeli uda się ograć potrzeby klienta w ciekawy sposób. Jednak zdecydowanie uważam, że lepszy nudny, acz pomocny materiał od tego super, który niczego nie wnosi. No może z wyjątkiem samej góry lejka. 🧩Co proponuję?🧩 Początkujący marketer B2B powinien mieć wsparcie, by jego działania miały pozytywny wpływ na biznes. Jeżeli nie może go otrzymać z wewnątrz firmy, macie do wyboru różne formy zewnętrzne. Konsulting, dyrektor marketingu na godziny, interim manager – to usługi, dzięki którym specjalista nie będzie błądził po omacku, ucząc się na drogich dla Was błędach. 🎯Zachęcam Was do porównania kosztów działań niedoświadczonego marketera z kosztami dodatkowego, zewnętrznego wsparcia. Klienci mówią, że to się po prostu opłaca. P.S. Załączone wideo jest kolejnym fragmentem rozmowy o dobrych praktykach marketingu i sprzedaży B2B, którą miałam przyjemność prowadzić z Paul Pachowicz, ekspertem rozwoju i sprzedaży B2B. #B2B #marketingB2B #sprzedaż #MŚP
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

August 8, 2023
EDIT 28.05: Autorka skontaktowała się ze mną. Rozmawiałyśmy długo o powodach opisanej sytuacji. Nie chodziło w publikacji o pieniądze, czego autorka ma świadomość. Zwrot środków powinnam jednak otrzymać z początkiem tygodnia. Podobnie jak do końca miesiąca dostęp do materiałów, który de facto mi się już nie należy. 27.05: Gwiazdy LinkedIn książki piszą, a naiwni je kupują. Historia naiwności przytrafiła się i mnie, o czym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Zastanawiałam się długo, czy napisać tą publikację, czy warto poruszać takie tematy, czy "siedzieć cicho". Oceńcie sami. Wszystko zaczęło się w Walentynki dzięki publikacji na LinkedIn 😉 To po niej zrobiłam sobie prezent w postaci książki o raportowaniu w Google Data Studio, którą miałam dostać 26 marca. Czas mijał, książki nie było, za to 4 kwietnia był mail: książka będzie do 2 tygodni! A w ramach przeprosin dostanę nowy produkt autorki. Ufff, pomyślałam, trochę późno to info, ale lepiej tak, niż wcale. Kolejne tygodnie mijały, a tu ani książki, ani przeprosinowego materiału nie ma. Napisałam do autorki 7 maja prośbę o zwrot środków i fakturę korygującą. Odpowiedzi oczywiście nie było. A że kontakt z LinkedIn, to 13 maja napisałam wiadomość prywatną. Dzięki niej 23 maja dostałam zerującą korektę i info, że zwrot otrzymam. I jak się domyślacie, kasy na koncie nie ma. Jako, że od zamówienia minęło już ponad 3,5 miesiąca, sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Albo ulegnie nie z uczciwości, ale z powodu moich nacisków. Kłębi mi się w głowie pytanie, jak wygląda środowisko marketerów w Polsce, skoro autorka została uznana za jedną ze 100 polskich osobowości marketingowych?! Co robić, gdy taka sytuacja nas spotka? Reagować zgodnie z prawem, w końcu moim okiem sprzedano mi nieistniejący produkt? A może w ogóle odpuścić? Chętnie poznam Wasze zdanie! P.S. Na każde napisane słowo mam dokumentację. #marketing #marketingB2B #B2B
88 comments
May 27, 2022