Profile picture of Joanna Urbanowicz
Joanna Urbanowicz
Dyrektor Marketingu B2B dla MŚP na godziny 🔹Interim Marketing Manager 🔹Konsultant Marketingu B2B🔹Strategia Marketingowa🔹Ekspansja na nowe rynki🔹 Wprowadzanie nowych produktów🔹Szkolenia
Follow me
Generated by linktime
February 14, 2023
Jeden z moich Czytelników zapytał ostatnio, jakie warunki pracy specjalisty marketingu #B2B są konieczne do spełnienia, by mógł on skutecznie działać. Must have, o których pisałam poprzednio, to: 1. Segmentacja, wyróżniki, komitet zakupowy i jego problemy – jeżeli są zdefiniowane, koniecznie trzeba o nich szeroko opowiedzieć/przedstawić dokumentację specjaliście. Jeżeli ich nie ma, kluczowe jest dla powodzenia nie tylko marketingu, by je wypracować. 2. Cele firmy i jej bieżąca sytuacja oraz stosowane taktyki – specjalista musi je poznać by wiedzieć, dokąd zmierza i jak powinien/nie powinien działać. 3. Zaplanowany budżet lub gotowość do rozmów o nim, by specjalista rozumiał, w jakich ramach może się poruszać, o jakie narzędzia może wnioskować etc. 4. Świadomość, że działania marketingowe nie przynoszą efektów natychmiast. Gotowość do eksperymentowania, niezbędnego w marketingu. I oswojenie z tezą, że „sukces polega na przechodzeniu od porażki do porażki”. W swojej karierze spotykałam niecierpliwych właścicieli, którzy zbyt szybko zwalniali marketera, zatrudniali kolejnego i kolejnego – bez efektów, za to z wysokimi kosztami ciągłej zmiany. A przecież nawet AI nie wie z całą pewnością, jak zareaguje człowiek. 5. Wsparcie – jeżeli marketer potrzebuje zbudować synergię ze sprzedażą, pogłębić wiedzę o produktach/usługach, przedyskutować swoje pomysły, etc., znajdź dla niego czas lub odpowiedniego mentora. 6. Pozwól specjaliście pracować i podejmować wybrane decyzje. Nie wyręczaj go listą zadań do zrobienia, próbuj być otwarty i pamiętaj, że nikt nie ma monopolu na rację, nawet Ty. 7. Pamiętaj, że marketing B2B to dużo pracy „zapleczowej”, dopiero na jej końcu jest kreacja. Co bym do tej listy dodała? Z mojej perspektywy ogromnie ważna jest silna, pro-kliencka kultura w całej organizacji. Ona trochę „wymusza” myślenie kategoriami klienta. Porządkuje wszystkie działania marketingowe, pomagając skupiać się na oczekiwaniach klienta, a nie na tym, co my w firmie chcemy. Pomaga w komunikacji, w zmianie z „nasza firma…”, na „naszym klientom…”. Czego Wam na liście brakuje? A może byście coś wyrzucili? Zapraszam do dyskusji 😊 P.S. Naturalnie, kiepski lub niedopasowany do obowiązków specjalista, nawet w idealnych warunkach, nie spełni pokładanych w nim nadziei. #marketingB2B #MŚP
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

February 14, 2023
EDIT 28.05: Autorka skontaktowała się ze mną. Rozmawiałyśmy długo o powodach opisanej sytuacji. Nie chodziło w publikacji o pieniądze, czego autorka ma świadomość. Zwrot środków powinnam jednak otrzymać z początkiem tygodnia. Podobnie jak do końca miesiąca dostęp do materiałów, który de facto mi się już nie należy. 27.05: Gwiazdy LinkedIn książki piszą, a naiwni je kupują. Historia naiwności przytrafiła się i mnie, o czym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Zastanawiałam się długo, czy napisać tą publikację, czy warto poruszać takie tematy, czy "siedzieć cicho". Oceńcie sami. Wszystko zaczęło się w Walentynki dzięki publikacji na LinkedIn 😉 To po niej zrobiłam sobie prezent w postaci książki o raportowaniu w Google Data Studio, którą miałam dostać 26 marca. Czas mijał, książki nie było, za to 4 kwietnia był mail: książka będzie do 2 tygodni! A w ramach przeprosin dostanę nowy produkt autorki. Ufff, pomyślałam, trochę późno to info, ale lepiej tak, niż wcale. Kolejne tygodnie mijały, a tu ani książki, ani przeprosinowego materiału nie ma. Napisałam do autorki 7 maja prośbę o zwrot środków i fakturę korygującą. Odpowiedzi oczywiście nie było. A że kontakt z LinkedIn, to 13 maja napisałam wiadomość prywatną. Dzięki niej 23 maja dostałam zerującą korektę i info, że zwrot otrzymam. I jak się domyślacie, kasy na koncie nie ma. Jako, że od zamówienia minęło już ponad 3,5 miesiąca, sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Albo ulegnie nie z uczciwości, ale z powodu moich nacisków. Kłębi mi się w głowie pytanie, jak wygląda środowisko marketerów w Polsce, skoro autorka została uznana za jedną ze 100 polskich osobowości marketingowych?! Co robić, gdy taka sytuacja nas spotka? Reagować zgodnie z prawem, w końcu moim okiem sprzedano mi nieistniejący produkt? A może w ogóle odpuścić? Chętnie poznam Wasze zdanie! P.S. Na każde napisane słowo mam dokumentację. #marketing #marketingB2B #B2B
88 comments
May 27, 2022