Profile picture of Joanna Urbanowicz
Joanna Urbanowicz
Dyrektor Marketingu B2B dla MŚP na godziny 🔹Interim Marketing Manager 🔹Konsultant Marketingu B2B🔹Strategia Marketingowa🔹Ekspansja na nowe rynki🔹 Wprowadzanie nowych produktów🔹Szkolenia
Follow me
Generated by linktime
January 12, 2023
„Pani Joanno, musimy mieć człowieka - specjalistę do marketingu, ale my chcemy takiego, co wie czym jest B2B i ma jakiekolwiek doświadczenie. Tylko takich ludzi nie ma.” W ostatnim czasie usłyszałam takie słowa od kilku klientów. To małe firmy #B2B, zaczynają tworzenie działu od tej pierwszej osoby. Nie tak dawno pisałam Wam też o raporcie Gartnera, w którym instytucja przewiduje problemy z dostępem do dobrych specjalistów marketingu. Oczywiście kilka jaskółek wiosny nie czyni, ale może ją zapowiadać 😉 Co można zrobić, gdy poszukiwania nie dają rezultatu i wakat pozostaje? Jest wiele opcji mniej lub bardziej naturalnych, jak na przykład: 📌zastanów się nad Employee Value Proposition i jej powiązaniem z tym, czego szukają marketerzy Bardzo często EVP powstaje z myślą o osobach technicznych, tworzących produkt/usługę czy je realizujących. A przecież bez działającego teamu marketingowo-sprzedażowego na nic zda się produkt, którego nikt lub niewielu kupi. Warto spojrzeć na EVP z tej strony. 📌znajdź firmę rekrutacyjną, która zna i rozumie różnice w marketingu B2C i B2B To opcja zbyt droga dla wielu firm #MŚP, pomimo znajomości kosztów nieudanej rekrutacji. 📌szukaj ludzi, którzy ukończyli nieliczne kursy z obszaru #marketingB2B 📌znajdź kandydata choćby z minimalnym doświadczeniem w B2B i naucz go ❇️Opcja ostatnia jest niby fajna, ale… Przedsiębiorcy często nie wiedzą, jak sprawdzić kandydata. Nie mają dość doświadczenia, by oddzielić piękne słowa (a my-marketerzy jesteśmy dobrzy w mówieniu 😉) od rzeczywistej wiedzy i potencjału. Często stoją przed wyborem – analityk czy kreator, nie wiedząc co dla ich biznesu lepsze. I często wybierając pracownika mają poczucie ryzykowanego losowania. ❇️A gdy już uda się zatrudnić specjalistę, zaczyna się kolejny problem. Przedsiębiorcy nie mają czasu na szkolenie marketera, nierzadko brakuje im też wiedzy marketingowej lub umiejętności jej przekazania. A nowy pracownik przecież niewiele umie i bez pomocy zdobędzie doświadczenie popełniając gigantyczną ilość niepotrzebnych błędów. ❇️Z moich rozmów z przedsiębiorcami wynika, że na koniec procesu rekrutacji zostaje wielkie rozczarowanie i niechęć do ponownego przechodzenia tej ścieżki. ❇️Co zatem przedsiębiorco możesz także zrobić? W mojej opinii rozwiązanie jest proste i dostępne. 1️⃣Znajdź konsultanta marketingu B2B z doświadczeniem w rekrutacji i prowadzeniu działu.   2️⃣Zapytaj, może ma już kogoś do polecenia? 3️⃣Zleć mu weryfikację merytoryczną kandydata. 4️⃣Zaangażuj go jako mentora na godziny dla młodego pracownika. ❇️Co zyskasz? Znacząco zmniejszysz ryzyko zatrudnienia niewłaściwej osoby. Zdejmiesz z siebie ciężar uczenia. Zmniejszysz ilość popełnionych błędów. Jak myślicie, warto pójść taką drogą?
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

January 12, 2023
EDIT 28.05: Autorka skontaktowała się ze mną. Rozmawiałyśmy długo o powodach opisanej sytuacji. Nie chodziło w publikacji o pieniądze, czego autorka ma świadomość. Zwrot środków powinnam jednak otrzymać z początkiem tygodnia. Podobnie jak do końca miesiąca dostęp do materiałów, który de facto mi się już nie należy. 27.05: Gwiazdy LinkedIn książki piszą, a naiwni je kupują. Historia naiwności przytrafiła się i mnie, o czym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Zastanawiałam się długo, czy napisać tą publikację, czy warto poruszać takie tematy, czy "siedzieć cicho". Oceńcie sami. Wszystko zaczęło się w Walentynki dzięki publikacji na LinkedIn 😉 To po niej zrobiłam sobie prezent w postaci książki o raportowaniu w Google Data Studio, którą miałam dostać 26 marca. Czas mijał, książki nie było, za to 4 kwietnia był mail: książka będzie do 2 tygodni! A w ramach przeprosin dostanę nowy produkt autorki. Ufff, pomyślałam, trochę późno to info, ale lepiej tak, niż wcale. Kolejne tygodnie mijały, a tu ani książki, ani przeprosinowego materiału nie ma. Napisałam do autorki 7 maja prośbę o zwrot środków i fakturę korygującą. Odpowiedzi oczywiście nie było. A że kontakt z LinkedIn, to 13 maja napisałam wiadomość prywatną. Dzięki niej 23 maja dostałam zerującą korektę i info, że zwrot otrzymam. I jak się domyślacie, kasy na koncie nie ma. Jako, że od zamówienia minęło już ponad 3,5 miesiąca, sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Albo ulegnie nie z uczciwości, ale z powodu moich nacisków. Kłębi mi się w głowie pytanie, jak wygląda środowisko marketerów w Polsce, skoro autorka została uznana za jedną ze 100 polskich osobowości marketingowych?! Co robić, gdy taka sytuacja nas spotka? Reagować zgodnie z prawem, w końcu moim okiem sprzedano mi nieistniejący produkt? A może w ogóle odpuścić? Chętnie poznam Wasze zdanie! P.S. Na każde napisane słowo mam dokumentację. #marketing #marketingB2B #B2B
88 comments
May 27, 2022