Profile picture of Joanna Urbanowicz
Joanna Urbanowicz
Dyrektor Marketingu B2B dla MŚP na godziny 🔹Interim Marketing Manager 🔹Konsultant Marketingu B2B🔹Strategia Marketingowa🔹Ekspansja na nowe rynki🔹 Wprowadzanie nowych produktów🔹Szkolenia
Follow me
Generated by linktime
August 3, 2020
Zasięgi za wszelką cenę czyli oprogramowanie zamiast klubu😉 Kluby są sposobem na zwiększenie „eksperckości” profili poprzez wzajemne, silne zaangażowanie pod postami. Można je poznać po słabej treści zbiorczo komentowanej przez poważnych ludzi, zawsze tych samych. Zdarzają się kluby fachowców, ale to wyjątki. Wiele klubów ma swoje zasady, niektóre dość surowe jak określona ilość publikacji własnych i narzucone zaangażowanie w publikacje innych. Brzmi zabawnie, a nie jest. Widziałam wiele idiotycznych komentarzy do równie idiotycznych publikacji. I tak ktoś wpadł na pomysł, że na tym zasięgowym szaleństwie warto zarobić. Powstały aplikacje, które działają jak klub. Jest ich kilka, tylko jedna gotowa na tyle, by za nią płacić. Wystarczą jednak grosze, by dołączyć do aplikacyjnego klubu, wpisać automatyczny komentarz do publikacji innych i czas jego umieszczenia. Można włączyć użytkowników do sieci i robota zrobiona – aplikacja będzie robić zasięgi i komentarze. A SSI przyprawi o zawał ze szczęścia 😉 Już widzę tych, którzy każą klientom słono płacić za przyrost zaangażowania. I tych, co zaraz zaczną googlować 😉 Nie dajcie się zwariować – losowy zasięg nie zbuduje marki i nie zrobi sprzedaży. A pewnie nie jeden bot już je oferuje. #LinkedInTips #LinkedIn #markaosobista
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

August 3, 2020
EDIT 28.05: Autorka skontaktowała się ze mną. Rozmawiałyśmy długo o powodach opisanej sytuacji. Nie chodziło w publikacji o pieniądze, czego autorka ma świadomość. Zwrot środków powinnam jednak otrzymać z początkiem tygodnia. Podobnie jak do końca miesiąca dostęp do materiałów, który de facto mi się już nie należy. 27.05: Gwiazdy LinkedIn książki piszą, a naiwni je kupują. Historia naiwności przytrafiła się i mnie, o czym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Zastanawiałam się długo, czy napisać tą publikację, czy warto poruszać takie tematy, czy "siedzieć cicho". Oceńcie sami. Wszystko zaczęło się w Walentynki dzięki publikacji na LinkedIn 😉 To po niej zrobiłam sobie prezent w postaci książki o raportowaniu w Google Data Studio, którą miałam dostać 26 marca. Czas mijał, książki nie było, za to 4 kwietnia był mail: książka będzie do 2 tygodni! A w ramach przeprosin dostanę nowy produkt autorki. Ufff, pomyślałam, trochę późno to info, ale lepiej tak, niż wcale. Kolejne tygodnie mijały, a tu ani książki, ani przeprosinowego materiału nie ma. Napisałam do autorki 7 maja prośbę o zwrot środków i fakturę korygującą. Odpowiedzi oczywiście nie było. A że kontakt z LinkedIn, to 13 maja napisałam wiadomość prywatną. Dzięki niej 23 maja dostałam zerującą korektę i info, że zwrot otrzymam. I jak się domyślacie, kasy na koncie nie ma. Jako, że od zamówienia minęło już ponad 3,5 miesiąca, sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Albo ulegnie nie z uczciwości, ale z powodu moich nacisków. Kłębi mi się w głowie pytanie, jak wygląda środowisko marketerów w Polsce, skoro autorka została uznana za jedną ze 100 polskich osobowości marketingowych?! Co robić, gdy taka sytuacja nas spotka? Reagować zgodnie z prawem, w końcu moim okiem sprzedano mi nieistniejący produkt? A może w ogóle odpuścić? Chętnie poznam Wasze zdanie! P.S. Na każde napisane słowo mam dokumentację. #marketing #marketingB2B #B2B
88 comments
May 27, 2022