Profile picture of Joanna Urbanowicz
Joanna Urbanowicz
Dyrektor Marketingu B2B dla MŚP na godziny 🔹Interim Marketing Manager 🔹Konsultant Marketingu B2B🔹Strategia Marketingowa🔹Ekspansja na nowe rynki🔹 Wprowadzanie nowych produktów🔹Szkolenia
Follow me
Generated by linktime
December 6, 2022
Znacie ten dowcip, że jak wszyscy, to babcie też 😉? Wg #ChatGPT jest on o tym, „co babcia robi, gdy wszyscy skaczą na bungee?” W mojej wersji tego dowcipu, jak wszyscy testują #openAI, to ja też 😉 Zachwytów czytałam co niemiara, moje oczekiwania były więc całkiem spore. Na pierwszy rzut wzięłam temat, który jest teraz u mnie hot, czyli SEO w #marketingB2B. Zapytałam o takie tematy, jak: 🧩napisz 15 wskazówek do 40 znaków opisujących najważniejsze elementy pozycjonowania dla przedsiębiorców b2b 🧩opisz proces budowania linków zwrotnych od innych domen 🧩co to znaczy, że link zwrotny jest aktywny? 🧩napisz, jak znaleźć właściwe słowa kluczowe 🧩co to jest alt description w pozycjonowaniu Uwaga: język pytań korespondował z odpowiedziami ChatGPT Co widzę? Narzędzie wiele jeszcze musi się nauczyć. Bardzo łatwo gubi wątek – np. linki dofollow nazywa aktywnymi, a link „jest aktywny, gdy jest on połączony z witryną docelową i umożliwia odwiedzającym kliknięcie na niego, aby przejść do strony internetowej, do której jest skierowany”. Narzędzie nie łączy opisów obrazów z alt descripton mimo, że wie czym one są. Generalnie wszystkie odpowiedzi są pisane tak, że z daleka czuć bota i to, że nie ma wkładu człowieka. Czy to kwestia specjalizacji, którą z pewnością jest SEO w #B2B? A może szczęśliwie jesteśmy i będziemy jeszcze potrzebni? Chętnie poznam Waszą opinię! 📌A tych, którzy chcą dowiedzieć się więcej o podstawach SEO dla przedsiębiorców od „prawdziwego człowieka”, zapraszam na szkolenie! Link https://lnkd.in/d-3ZAjPr
Stay updated
Subscribe to receive my future LinkedIn posts in your mailbox.

By clicking "Subscribe", you agree to receive emails from linktime.co.
You can unsubscribe at any time.

December 6, 2022
EDIT 28.05: Autorka skontaktowała się ze mną. Rozmawiałyśmy długo o powodach opisanej sytuacji. Nie chodziło w publikacji o pieniądze, czego autorka ma świadomość. Zwrot środków powinnam jednak otrzymać z początkiem tygodnia. Podobnie jak do końca miesiąca dostęp do materiałów, który de facto mi się już nie należy. 27.05: Gwiazdy LinkedIn książki piszą, a naiwni je kupują. Historia naiwności przytrafiła się i mnie, o czym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć. Zastanawiałam się długo, czy napisać tą publikację, czy warto poruszać takie tematy, czy "siedzieć cicho". Oceńcie sami. Wszystko zaczęło się w Walentynki dzięki publikacji na LinkedIn 😉 To po niej zrobiłam sobie prezent w postaci książki o raportowaniu w Google Data Studio, którą miałam dostać 26 marca. Czas mijał, książki nie było, za to 4 kwietnia był mail: książka będzie do 2 tygodni! A w ramach przeprosin dostanę nowy produkt autorki. Ufff, pomyślałam, trochę późno to info, ale lepiej tak, niż wcale. Kolejne tygodnie mijały, a tu ani książki, ani przeprosinowego materiału nie ma. Napisałam do autorki 7 maja prośbę o zwrot środków i fakturę korygującą. Odpowiedzi oczywiście nie było. A że kontakt z LinkedIn, to 13 maja napisałam wiadomość prywatną. Dzięki niej 23 maja dostałam zerującą korektę i info, że zwrot otrzymam. I jak się domyślacie, kasy na koncie nie ma. Jako, że od zamówienia minęło już ponad 3,5 miesiąca, sytuacja raczej nie ulegnie zmianie. Albo ulegnie nie z uczciwości, ale z powodu moich nacisków. Kłębi mi się w głowie pytanie, jak wygląda środowisko marketerów w Polsce, skoro autorka została uznana za jedną ze 100 polskich osobowości marketingowych?! Co robić, gdy taka sytuacja nas spotka? Reagować zgodnie z prawem, w końcu moim okiem sprzedano mi nieistniejący produkt? A może w ogóle odpuścić? Chętnie poznam Wasze zdanie! P.S. Na każde napisane słowo mam dokumentację. #marketing #marketingB2B #B2B
88 comments
May 27, 2022